Borys Aristow
Wiek : 23 lata Głód : 130/150 Wygląd : Rudawe kudły, niebieskie oczy, 174 cm wzrostu. Tak.
| Temat: Re: Walmart Pią Lut 27, 2015 1:39 pm | |
| Zdał sobie sprawę z tego, że biorąc pod uwagę aktualny stan rzeczy jego żart był niezbyt udany dopiero po fakcie. Niestety miał tak, że często najpierw mówił a myślał potem. Miał w planach przeprosić za tą głupotę, ale jakoś tak mu się zapomniało. Kultura w nim chyba powoli zdychała. Prawie jak wszyscy wokół, nie? - Da. Bardzo wygodna... - skinął głową. Była o wiele wygodniejsza niż drzewa, trawa, beton czy inne kamienie. Oparł się wygodniej i odchylił głowę w tył, by wbić wzrok w sufit. Słyszał wymawiane przez nią jego imię, jednak jego spojrzenie dalej było skierowane w górę. Westchnął cicho, po czym popatrzył znów na nią. - Lizaka? - Uniósł brew. Dawno ich nie jadł, zresztą dawno nie jadł niczego słodkiego. - Nie będzie ci szkoda? - Spytał zupełnie poważnie, przecież... no to były jej lizaki. Brzmiało to głupio, ale dla niego sens miało. - Nie chcesz spać? Mogę czuwać pierwszy. - Zaoferował. Kolejna niekoniecznie do końca przespana noc nie była dla niego większą różnicą. Mógł czuwać nawet całą noc, jeśli taka byłaby potrzeba. Jakiś dziwnie wielkoduszny się zrobił... | |
|
Vanessa Winters
Wiek : 22 lata Głód : 150/150
| Temat: Re: Walmart Pon Mar 02, 2015 3:07 pm | |
| - Nie gadaj tylko bierz! - Wcisnęła mu jednego lizaka do ręki drugiego zaś wzięła dla siebie i zaczęła rozglądać się niespokojnie po pomieszczeniu. - Nie jestem zmęczona. - Mruknęła pod nosem. Dziwnie się tutaj czuła, na pewno dzisiaj nie zaśnie, szczególnie, że gdzieś tutaj mogą się kręcić zombie. Zapięła plecak chowając wszystkie rzeczy, które wcześniej wyciągnęła, do środka i podniosła się z ziemi przeciągając przez chwilę. Podeszła do pierwszej lepszej półki i zaczęła udawać, że przegląda nic nie znaczące przedmioty. - Czuję, że dziś może być niespokojnie. - Powiedziała całkiem poważnie odwrócona do niego plecami. Po chwili gwałtownie się obróciła i z uśmiechem na twarzy powiedziała: - Pochodzisz z Rosji? - To chyba było oczywiste, choć kto wie. Zresztą nie miała póki co pomysłu na nic innego mądrzejszego. Zresztą nie mogła cały czas myśleć o tych przeklętych zombie. Spojrzała na swoją rękę, była cała w kurzy. Skrzywiła się lekko patrząc dalej. Co za dziwny dzień. | |
|
Mistrz Gry
| Temat: Re: Walmart Pon Lip 06, 2015 3:18 pm | |
| Jako, że forum było przez jakiś czas wymarłe i nikt nie pisał - użytkownicy zostają zwolnieni z tego tematu. | |
|